piątek, 29 grudnia 2017

"Zaprojektuj i wybuduj"

Kolejne kwiatki z koszyka zamówień publicznych.
z netu:

Jednym z rodzajów procedur przetargowych na roboty budowlane jest system "zaprojektuj i wybuduj". To na wykonawcy spoczywa obowiązek sporządzenia m.in. dokumentacji projektowej.



Tyle że, panowie urzędnicy, taka procedura jest sensowna przy takich robotach:




a nie np takich (zabytkowy dworzec Wieluń - Dąbrowa):



"Przedmiotem zamówienia jest realizacja zadania inwestycyjnego w systemie „zaprojektuj i wybuduj” pn. „Adaptacja dawnego dworca kolejowego Wieluń – Dąbrowa na cele kulturalne”. Przedmiot zamówienia obejmuje wykonanie koncepcji architektoniczno-budowlanej spełniającej wymagania zawarte w Programie Funkcjonalno-Użytkowym, kompleksowej dokumentacji projektowej oraz wykonanie na jej podstawie robót budowlanych polegających na modernizacji budynku byłego dworca PKP Wieluń-Dąbrowa"

Czytałam przywoływany program Funkcjonalno-Użytkowy - cóż, opis jak opis, Standard.
---

Drugi przykład to  właśnie ogłoszony projekt hospicjum w Toruniu :

"Opracowanie dokumentacji projektowej oraz wykonanie robót budowlanych dla zamówienia w formule ‘ZAPROJEKTUJ-WYBUDUJ’ pn. Budowa obiektu hospicjum na potrzeby opieki paliatywnej nad przewlekle i nieuleczalnie chorymi w Toruniu. Numer referencyjny: ZP/09/17 http://specyfikacje.tai.pl/grabdocs.cgi?action=5&id=bip.kpim.lo.pl_1514436764152 "

Czy ktoś potrafi wytłumaczyć czemu ma to służyć??  Co to daje, że ofertę przygotowuje budowlaniec, który albo ma aspiracje do bycia architektem, albo zleci to pierwszemu lepszemu projektantowi (np instalacji), a architekt bez honoru, ale za to z uprawnieniami, podpisze to za 200zł?? bo wykonawcy robót budowlanych szkoda kasy na projekt...
Kiedyś usłyszałam, że "czas", że ma to skrócić proces projektowy. W jaki sposób? proszę o konkrety. Przecież tak czy inaczej, trzeba zrobić inwentaryzacje, koncepcję, trzeba ją dograć, w tym często z konserwatorem zabytków (jak w Wieluniu), narysować, skończyć projekt budowlany i wykonawczy, uzyskać pozwolenia na budowę.
W którym miejscu zyskujemy cokolwiek na czasie?
A, już chyba wiem...
w bylejakości....

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz